Wróciła do salonu i złapała młodego mężczyznę za koszulkę.
-Przez ciebie moja córka i mój mąż nie żyją- wysyczała.
-Olka puść go, nie rób sobie kłopotów- powiedział spokojnie Mikołaj, chcąc powstrzymać ją od popełnienia błędu.
-Pani to chyba coś na mózg padło.
-Aleksandra Pawlak, pamiętasz mnie? Pięć lat temu wsiadłeś po pijanemu za kółko, spowodowałeś wypadek, zginęła dwulatka i mężczyzna. Pamiętasz to, pamiętasz?- Ola prawie wrzeszczała.
-Igor, o czym ta policjantka mówi?
-Olka, uspokój się- Mikołaj odciągnął koleżankę od Małaszyńskiego- Proszę pani, niech mi pani powie, co tu się stało?
-Nic, wszystko w porządku.
-Przecież widziałem, jak on panią bije.
-Ale ja nie składam doniesienia.
-Ale pan Igor i tak złamał zasady zwolnienia warunkowego. Musimy go zatrzymać- oznajmiła Ola, trzymana cały czas przez Mikołaja.
-Wezwiemy drugi patrol, który zabierze pani...
-Partnera- dokończyła pani Marta.
-A pani z córką pojedzie z nami.
-No dobra.
-Cześć Jacek, co chciałeś?- do pokoju dyżurnego wszedł Mieszko.
-Hej, Mikołaj z Olą wiozą kobietę i dziewczynkę. Zrobicie to z Olą, a Mikołaj zajmie się przesłuchaniem faceta, którego wiezie szóstka- odparł.
-Ok, a w ogóle jak Agata?
-Nawet dobrze. Idź do niebieskiego pokoju i czekaj na Olę.
-Dobra- Mieszko wyszedł i udał się do pokoju przesłuchań dla dzieci. Po pięciu minutach zjawiła się Ola z partnerką Małaszyńskiego i jego córką. Zaczęli ich przesłuchanie, jednak Ola nie mogła się nie powstrzymać od powiedzenia Mieszkowi o tym, że Mikołaj przesłuchuje zabójcę jej męża i córki, a Mieszka brata i bratanicy.
-Mieszko, źle się czuję- powiedziała Ola i się podniosła, żeby opuścić pomieszczenie.
-Przepraszam, zaraz wrócę- odparł Mieszko i wyprowadził Olę.
-Co się dzieje?
-Wiesz kogo przesłuchuje w tej chwili Mikołaj?- zapytała.
-Kogo?
-Małaszyńskiego.
-O kurwa. Nie mówisz poważnie chyba?- Mieszko był zdziwiony- Ten sam, co zabił Pawła i Kornelię? Ja pierdole.
-I tak wróci za kratki i tak. Złamał zasady zwolnienia warunkowego. Błagam cię, nie rób niczego głupiego- poprosiła go Ola i wróciła do Klaudii i jej mamy. Mieszko stał i zastanawiał się, co ma zrobić. W końcu zrezygnował z robienia awantury i dołączył do Wysockiej.
Gdy cała sprawa się wyjaśniła, a Małaszyński trafił za kratki, Ola, Mikołaj i Mieszko udali się ma stołówkę. Po chwili dołączył do nich również Jacek.
-Słuchajcie, a może dzisiaj zrobimy sobie po pracy wypad na jakieś piwko- zaproponował Nowak.
-A ty młody nie powinieneś wracać do żony i syna po pracy?- Mikołaj spojrzał na szwagra.
-Agata z Dawidem postanowili pojechać do mamy. To jak?
-Ja chętnie- odparł Białach. Jacek skierował wzrok na Wysocką i Pawlaka.
-A wy?
-W sumie i tak nie mam nic do roboty, więc mogę iść- powiedziała Ola.
-No dobra, to ja też już pójdę- zgodził się Mieszko.
-To po pracy wszyscy spotykamy się pod komendą- zarządził Jacek i wziął się za jedzenie, bo powoli mu stygło. Jego koledzy również zaczęli jeść. Po posiłku Jacek wrócił do swojego gabinetu, Mieszko poszedł do szefowej, bo go wzywała, a Ola z Mikołajem na patrol.
-Dobrze, że mamy tą sprawę już za sobą- westchnęła Ola, patrząc w okno.
-Domyślam się, że nie była ona dla ciebie zbyt łatwa- stwierdził Mikołaj, cały czas skupiając się na drodze.
-Jak i dla Mieszka. Jak powiedziałam mu, kogo przesłuchujesz, to myślałam, że wpadnie ci do pokoju i narobi sobie kłopotów.
-Dobrze, że na ciebie skargi nie złożył.
-Jakoś bym to przeżyła- Ola wzruszyła ramionami.
-To co? Idziemy?- spytał Jacek, gdy stali w komplecie pod komendą.
-No wszyscy są, więc tak- odparł Mikołaj i ruszyli w stronę ulubionego baru wszystkich policjantów. Auta postanowili zostawić pod komendą, a wrócić mieli zamiar taksówką.
-A tak w ogóle, to muszę wam coś powiedzieć, ale nie wiem, czy zrobić to teraz, czy później- odezwał się Mikołaj.
-Dajesz teraz- zadecydowała Ola.
-Ok, a więc, zostanę dziadkiem- oznajmij, a pozostała trójka się zatrzymała.
-Ty sobie żarty robisz?- zapytał Jacek, nie dowierzając w to, co słyszy.
-Nie, Dominika jest w ciąży.
-A ona przypadkiem nie jest za młoda?- tym razem głos zabrał Mikołaj.
-Wiem, nie byliśmy z Kamilą zadowoleni na początku, ale w końcu ma skończone osiemnaście lat, a poza tym ten Szczepan, to spoko chłopak.
-Sorry Mikołaj, że o to zapytam, ale macie pewność, że ojcem jest Szczepan? Nie, żebym wątpił w twoje wychowanie, ale Dominika nie jest święta- powiedział Mieszko.
-Wiem, Szczepan też ma obawy, ale powiedziałem, że jak tylko urodzi się dziecko, opłace mu test na ojcostwo.
-To za ile zostaniesz dziadkiem?
-Za około sześć miesięcy- odpowiedział Oli Mikołaj.
-Czyli wiemy już, co świętujemy- krzyknął Jacek, wchodząc do baru. Wszyscy się zaśmiali. Znaleźli wolny stolik i zasiedli przy nim. Po chwili podszedł do nich barman i złożyli zamówienia. Po jakimś czasie zjawił się DJ i Mikołaj zaciągnął Olę na parkiet. Bawiła się świetnie. Gdy wracała do stolika, żeby się napić, wpadła na mężczyznę. Był to brunet o brązowych oczach.
-Uważaj jak...- chciał ją ochrzanić, ale gdy spojrzał w jej błękitne tęczówki, przeszło mu.
-Przepraszam- odparła zarumieniona Ola.
-Nic się nie stało, ale na następny raz bądź uważniejsza.
-Na pewno będę.
-Sama jesteś?- spytał mężczyzna.
-Nie, z kolegami.
-Kolegami?
-Tak, a co w tym takiego dziwnego?
-Nie, nic. Dasz mi swój telefon?
-A po co ci? Przecież nawet nie znamy swoich imion- Olę trochę zirytowała nachalność nowo poznanego faceta.
-Michał- mężczyzna podał dłoń kobiecie- Zdradzisz swoje imię?
-Ola- Wysocka odwzajemniła jego gest.
-A może zamiast w barze, poszlibyśmy na spacer?- zaproponował Michał.
-Wiesz co?...
***
No hej ludziska. Jest kolejne opowiadanie. Myślcie, że Ola zgodzi się na spacer z Michałem. Tak swoją drogą, to zainspirował mnie zwiastun 5.serii serialu. Co o nim sądzicie? Jedyne, co mi się podoba to to, że Emilka będzie w ciąży z Krzyśkiem. Ten Michał mi się jakoś nie widzi. Jestem również ciekawa, dlaczego dojdzie do walki między Mikołajem i Jackiem (osobiście kibicuje Jackowi). No i mam nadzieję, że Ola nie zgodzi się na przeniesienie do wojewódzkiej.
A Wy, co sądzicie o tym wszystkim?
Dla tych, co nie widzieli, link: https://youtu.be/FvF9gBTUVfs
Opowiadanie super
OdpowiedzUsuńCo do zwiastuna to jestem trochę zaskoczona. Myslalam że jednak Ola wróci do Jacka. Ten Michał wydaje mi się jakis dziwny. Ta jego twarz. Co do bujki nie wiem co myśleć
Świetne opowiadanie :D Czekam na szybki next :)
OdpowiedzUsuńCo do zwiastunu-ciekawi mnie właśnie ten Michał...tylko ciekawe jest to w jakich okolicznościach się poznają :)
Pozdrawiam Wiktoria Rudaa
Ja też kibicję Jackowi. Może walczą o Olę XD A tak na serio, to Mikołaj kiedyś trenował i może do tego wróci i równiez przyłączy się Jacek. Mi równeż nie podoba się ten Michał. Oby nie byli parą. Ola musi byc z Jackiem
OdpowiedzUsuńJa też kibicję Jackowi. Może walczą o Olę XD A tak na serio, to Mikołaj kiedyś trenował i może do tego wróci i równiez przyłączy się Jacek. Mi równeż nie podoba się ten Michał. Oby nie byli parą. Ola musi byc z Jackiem
OdpowiedzUsuń